Wydrukuj tę stronę
środa, 10 czerwiec 2020 12:27

Wizyta u kardiologa – nie należy się jej bać

przychodnia kardiologiczna przychodnia kardiologiczna

Zdarza się, że osoba, której ktoś z rodziny, znajomy czy nawet lekarz pierwszego kontaktu radzi, aby zapisała się do przychodni kardiologicznej, zwleka z tym całymi tygodniami lub miesiącami. Zazwyczaj wynika to ze strachu.

 

Czego mogą bać się osoby, którym zaleca się wizytę u kardiologa? Po pierwsze nie chcą usłyszeć, że są chore. Należy jednak pamiętać, że jeśli faktycznie ktoś cierpi na chorobę serca i w ogóle się nie leczy, może dojść do nieodwracalnych zmian w jego organizmie. Po drugie część osób nie idzie do specjalisty, bo nie wiedzą czy przychodnia kardiologiczna okaże się przyjaznym miejscem. Nie mają pojęcia czego się spodziewać podczas pierwszej wizyty. Martwią się, że wykonywane tam badania będą bolesne, że zostaną skrytykowani np. za palenie papierów albo, że specjalista stwierdzi, iż konieczna jest operacja. A przecież lekarz jest po to, żeby pomagać swoim pacjentom. Poza tym podczas pierwszego spotkania czeka ich tylko wywiad lekarski i co najwyżej bezinwazyjne badania. Przychodnia kardiologiczna może okazać się nowoczesną placówką na wysokim poziomie, która dba nie tylko o zdrowie, ale również o komfort odwiedzających ją osób. Tak właśnie jest w przypadku poradni diagnostyczno-specjalistycznej, która działa w Warszawie, w dzielnicy Białołęka.

Oczywiście, jeśli ktoś naprawdę boi się wizyty u kardiologa, zapewnienie go, że nie ma czego, to zdecydowanie za mało. W takiej sytuacji warto zaproponować mu, aby wykonał dwa istotne kroki. Chodzi mianowicie o sprawdzenie, która przychodnia kardiologiczna znajdująca w danej miejscowości spełnia opisane wyżej wymagania, a następnie o porządne przygotowanie się do rozmowy z lekarzem. Kiedy ma się pojęcie jakiego rodzaju pytania będzie zadawał, stres związany z koniecznością odbycia spotkania ze specjalistą nieco opada. Ponadto, gdy znajdzie się informacje na temat standardowego przebiegu takiej wizyty, zaczyna się rozumieć, że pytania zadawane przez kardiologa nie mają wcale na celu zarzucenia pacjentowi, że nie potrafi zadbać o swoje zdrowie. Po prostu im więcej lekarz wie, tym bardziej rosną szanse na to, że zaproponuje optymalny plan leczenia.

 

Wyświetlony 1982 razy